wyposażenie i ekwipunek podczas wypraw rowerowych
Wybierając się na nawet na jednodniową wycieczkę, a tym bardziej na kilkudniową wyprawę na rowerze warto jest zadbać o odpowiednie wyposażenie naszego roweru jak i nasze własne. Na myśli mamy tutaj wyprawę bez nocowania w namiocie, jeśli planujesz jechać rowerem i spać w namiocie, pomocne będą wskazówki co do ekwipunku w turystyce pieszej.
Wyposażenie roweru
- bidon – najlepiej o pojemności 0,7 litra, jeżdżąc po Sudetach nie
- torebka podsiodłowa – bardzo przydatny mały, acz często dość pojemny schowek,
- zapasowa dętka, a najlepiej dwie,
- łyżki, do ściągania opony z koła – koniecznie dwie, aby bezproblemowo poradzić sobie przy zmianie opony,
- łatki i zestaw do klejenia przedziurawionej opony – bardzo przydatne, nawet gdy mamy zapasową dętkę i gdy złapiemy gumę, to możemy uszkodzoną dętkę po dojechaniu do celu naprawić i trzymać ją w zapasie,
- scyzoryk z kluczami – przydatne w celu zreperowania lub dokręcenia czegoś w rowerze, zajmuje mało miejsca, a zawiera większość najbardziej potrzebnych kluczy,
- pompka – wiadomo,
- licznik rowerowy – nie jest to konieczność, ale jest to bardzo przydatna rzecz zbierająca dane o naszej trasie.
Wyposażenie własne
- kask – przede wszystkim, najważniejsza rzecz jaką powinniśmy
- rękawiczki – zapobiegają odciskom od ciągłego trzymania kierownicy roweru, ale przydają się do wielu innych rzeczy. Warto zaopatrzyć się w takie rękawiczki, które na części wierzchniej strony mają frotkę, w którą można wytrzeć pot oraz od spodu mają żelowy materiał,
- odzież termoaktywna – dobrze przylegająca, odprowadza pot i nie plącze się od wiatru – to w zasadzie podstawa,
- okulary przeciwsłoneczne – najlepiej nie kupować tanich okularów z marketu, lepiej kupić lepsze (przynajmniej ponad 50 zł), mają często możliwość zmiany szkieł na inne (białe, żółte itp), dobry profil, tak że wiatr nie wieje nam w oczy i są elastyczne co zapobiega pęknięciom,
- chusteczki higieniczne – najlepiej mieć je w kieszeni na plecach, przydają się aby wysmarkać nos, wytrzeć pot, przetrzeć okulary, czy naciągnąć łańcuch gdy spadnie,
- telefon komórkowy – bez niego ani rusz,
- gaz pieprzowy – czasem możemy trafić na agresywne psy na wioskach.
Pamiętajmy także o tym, aby jeżdżąc rowerem, gdy spotkamy na trasie innego rowerzystę mającego problem z rowerem, aby stanąć i udzielić pomocy. Wzajemna życzliwość jest tu bardzo ważna.